Tęsknię za zmianą — za zmianą sposobu widzenia i rozumienia architektury.
Kiedy wreszcie zaczniemy — Ty i ja — traktować przestrzeń miasta jako wspólne kulturowe dzieło, które tworzymy dla wspólnego dobrostanu? Czy naprawdę nawet w XXI wieku przestrzeń miast musi powstawać tak, jakby była jedynie rezultatem odrębnych produkcji, rezultatem zestawiania w przestrzeni oddzielnych budowli na sprzedaż, projektowanych bez żadnego porozumienia, przestrzennego połączenia?
Wykłady performatywne Jacka Dominiczaka zatytułowane Spragnieni miasta to autorska opowieść o pisaniu manifestu architektury.
“By doświadczyć subtelnej radości z obcowania z przestrzenią architektury miasta, mówi Dominiczak, muszę tę przestrzeń widzieć i rozumieć. A jeśli przeżywam w niej zarówno ciszę różnych samotności, jak i gwar wielu spotkań, to jasno stawiam architekturze pytanie: jak mam formować przestrzeń wokół siebie, by zawsze czuć jej dobre współuczestniczenie we wszystkim, co mi się wydarza? Jak formować ją dla Innych, a jak dla nas wszystkich? Zobacz: organizujemy wycieczki w super-miejsca, podróżujemy, by znaleźć się na ulicach i placach wspaniałych miast, albo w uliczkach i zaułkach małych miasteczek. O co nam chodzi? Przecież nie tylko o wypełnienie wolnego czasu i rozbudowę kolekcji własnych wrażeń. Myślę, że szukamy dobrostanu, w którym zachwyt nad tym, czego doświadczamy, rozciąga się w czasie i, zdarzając się wielokrotnie, wytwarza w nas długotrwałe uczucie wewnętrznego zadowolenia. Mówimy wtedy, że ta wycieczka, ta podróż, że to był dobry czas. Zwykle w takich dobrostanach pojawiają się chwile zdziwienia (a u mnie też momenty trudnej zazdrości), że zwykła przestrzeń codziennego życia może być tak pełna architektonicznego, miejskiego uroku. Ale po jakimś czasie pamięć tego, co się wydarzyło, stapia się w całość i wybucha wewnętrznym pragnieniem: niech tak będzie u mnie w domu! Niech tak będzie w mojej dzielnicy, w moim mieście. Niech tak działa moje i każde współczesne miasto! Gdy tylko umiemy widzieć i rozumieć architekturę miasta stajemy się — ja na pewno i Ty, myślę, też — stajemy się spragnieni uroku codziennego życia w mieście, spragnieni dobrej atmosfery w jego architektonicznym klimacie. Stajemy się spragnieni miasta”.
Jest tylko jedno ważne pytanie: jak po tych wycieczkach i podróżach nie stać się naśladowcą ukrywającym się za popularnym dziś określeniem “dobrych praktyk”? Jak rozpoznać moc unikalnej, lokalnej architektury? Jak wydobyć z niej wszystko to, co odda niepowtarzalny klimat naszego miasta, wprowadzi nas w dobrą i wyjątkową, bo lokalną atmosferę?” Manifest Spragnieni miasta po raz pierwszy ogłoszony został w Gdańsku w styczniu 2024 roku w Centrum Sztuki Współczesnej ŁAŹNIA 2 w trakcie indywidualnej wystawy Jacka Dominiczaka. Ale, jak autor sam mówi, praca nad treścią manifestu trwa nadal, bowiem Spragnieni miasta to ciągle wnikliwa próba opisania współczesnego i przyszłego sensu architektury — zarówno architektury mieszkań i domów, w których żyjemy prywatnie, jak i architektury miasta, w której nasze życie staje się publiczne. Teraz praca nad manifestem przenosi się do Wielkiej Sali Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.